Moim w miarę niedawnym zakupem jest żurawinowa maska algowa z Bielendy.
Pierw szukałam na allegro, ale z początku stwierdziłam, że jest mi zbędna. Kolejnego dnia poszłam do hurtowni Allepaznokcie po zupełnie co innego i moim oczom z wielkim zdziwieniem ukazała się właśnie półka z wieloma rodzajami tych masek. Skoro sama do mnie 'przyszła' to już musiałam ją kupić :D Zapłaciłam 45zł i wybrałam wersję żurawinową do cery wrażliwej, suchej, podrażnionej.
W ofercie Bielenda ma jeszcze:
- kolagenową,
- z kwasem hialuronowym,
- z koloidalnym złotem,
- wybielająca,
- arbuzową,
- perłową,
- diamentową,
- aloesową,
- ze spiruliną,
- chłodzącą z rutyną i witaminą C,
- na zmarszczki mimiczne,
- z czerwonym winem,
- z proteinami mleka,
- czekoladową,
- witaminową,
- z kozim mlekiem,
- cytrusową,
- z placentą roślinną,
- i glinką ghassoul.
Także jak widać NA PEWNO każdy znajdzie coś dla siebie.
Tutaj możecie sprawdzić każdą z osobna jakie ma właściwości i przeznaczenie:
Teraz może powiem coś o tej, którą ja wybrałam:
Tak wygląda opakowanie, a tak jego zawartość:
Maska pachnie przepięknie, tak delikatnie i kobieco.
Jest bardzo drobniutko zmielona, w pudełku znajdziemy również miarkę do odmierzania porcji.
Producent zaleca 2,5 miarki+3 miarki wody, lecz ja uważam, że to zdecydowanie za dużo.
Na moją twarz wystarcza w zupełności 1,5 miarki + 2 miarki wody tyle, że ja nie pokrywam nią oczu i ust.
O dziwo za pierwszym razem udała mi się idealna konsystencja.
Musimy ją bardzo szybko nakładać, bo w ekspresowym tempie gęstnieje.
Lubię uczucie alg na twarzy,jest jak druga skóra, która potem ściągamy ;)
Efekt po jej usunięciu: złagodzone podrażnienia, twarz odświeżona, z blaskiem.
Gładka i nie ma uczucia ściągnięcia.
Pojemność 190g w zupełności mi wystarczy, bo wiem, że są również 500g. 190g wydaje mi się lepszą opcją, bo po pierwsze z niej i tak wyjdzie ponad 15 masek, a szybciej skończoną można zastąpić inną nową :)
Jak najbardziej polecam! :))
Jak najbardziej polecam! :))
Pozdrawiam, Paulina.
cześć Paulino :) ja mam takie pytanie: Jakiego kremu używasz do swojej suchej cery ?
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończył mi się krem z AA 18+ Krem nawilżająco - rozświetlający. http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50609 Sprawił się świetnie, ale buzi nie można przyzwyczajać do tego samego kremu więc jestem zmuszona zmienić :)
UsuńCzyli jest to maseczka peel-off ? Jak często stosujesz maseczki?
OdpowiedzUsuńTak dokładnie :) średnio 2-3 razy w tygodniu
OdpowiedzUsuńajj uwielbiam tą maseczkę, szczególnie arbuzowa :) miałam jeszcze okazje wypróbować innych na cwiczeniach z komsmetologii..rewelka! bardzo fajny blog :-) zapraszam do siebie: www.ainarucna.blogspot.com
OdpowiedzUsuńznam i właśnie dobiła u mnie dnia. Teraz mam dylemat jaką zakupić, bo kilka juz mnie kusi z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńmaski algowe z Bielendy naprawdę godne polecenia :) świetny zapach jak i działanie. A tak z innej beczki..skąd nazwa bloga? ;)
OdpowiedzUsuń