Styczeń to miesiąc wyprzedaży, ciesze się, że w naszym kraju się to coraz bardziej rozwija, bo jeszcze niedawno wypadaliśmy kiepsko przy np. wyprzedażach w Niemczech czy w USA. Wczoraj trafiłam na sklep Glitter, a w nim -75%.
Jako, że niestety wyrzuciłam pargon to od razu mówie, że wszystkie ceny są poniżej 10zł, prócz paska.
Więc co kupiłam:
Pasek na talie, w rzeczywistości kolor blaszki, to taki typowy złoty, nie rdzawy jak tutaj :D
Cena: 12zł z groszami zamiast ponad 45.
Breloczek do torebki lub kluczy, ja go przeznaczę do kluczy. Piórko z takim łańcuszkiem.
Kolczyki kółeczka z oczkiem cyrkonii
Kolczyki koła z wiszącymi łańcuszkami.
Kupiłam jeszcze taką metalową kokardkę z kamyczkami, którą wsadza się w miejsce słuchawek w telefonie. Fajny gadżet :)
A wy coś kupiłyście na tak dużych wyprzedażach?
Lovely ❤❤❤
OdpowiedzUsuńwszystko swietne,a najbardziej podobaja mi sie kolczyki :D
OdpowiedzUsuńŚliczne zakupy a ja nic nie kupiłam na wyprzedażach ;)
OdpowiedzUsuńMNIE SIE PODOBAJA KULECZKA Z CYRKONIA I TO CZARNE PIORKO;)
OdpowiedzUsuńA JA ZAPRASZAM NA SLODKI KONKURS WALENTYNKOWY
te podwójne pierścionki super są!
OdpowiedzUsuńxoxo
Ciekawe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńPierścionki i piórko - wspaniałe!! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam biżuterię i przeceny, a to razem to jest dla mnie wręcz niebezpieczne :)
OdpowiedzUsuń